jestem tak bardzo zmęczona przejmowaniem się wczoraj i planowaniem jutra...
wszystko musi być zaplanowane, nie może być wolnej chwili,
w takich momentach zaczyna się myśleć o tym o czym nie powinno.
rzecz jsna dieta przerwana, nie umiem odmawiać mamie w jej własne urodziny.
jestem słaba.
tęsknie za bestroską, za tym co było kiedyś.
WEHIKUŁ CZASU, TO BYŁBY CUD.!