A więc tak. :)
Wybrałam się z Kamsą :D do Lasu porobic trochę fotek.
Ale jak zwykle po drodze musialam spotkac jakies downy Monike i Jagode :D
Nie wiem jak to możliwe, ale chcialysmy sobie zrobic fotki w tym samym miejscu.
No ale trudno jakos to bylo.
Miejscówka tragiczna :[zaklopotany]. Wiał wicherrrr malo glowy nie urwalo :D
I fotki zadne nie wychodzily wiec trzeba bylo palić trampa na dzialki na których też nic sie nie udawalo :[zaklopotany]
W końcu w dorodze co domu coś sie udalo skitrać :[tanczy]
A więc po długiej przerwie.
Komentujcie !!