Moja dupeczka *_* Jedyna taka najpiękniejsza na świecie :D
Dziś zalew... było upalnie jak nigdy, ale co zrobić. Daliśmy radę jakoś, chociaż ciężko było. Śmiesznie było patrzeć na ludzi w mzk, wszyscy rozmazani, czerwoni i śmierdzący :D
Wieczór spędzam z energizer'em i internetem. Nie no, do pierwszej może dziś posiedze ;)
Czyżby jutro całonocne ognisko? Robi się ciekawie ;]
buzi to za mało!