Nartyy... ;]
Jezuu..., to jest to co najbardziej kocham w zimie ;))
noo może czasem nie ale to tylko dlatego, boo na wyciągach czasami jest tak jak na Syberii i choć tam nie byłam, i nie zamierzam być to tym ludzią żyjącym na tych obszarach współczuje !!
hahaha, i tak pisząc tą pierwszą na fbl w moim doczesnym życiu notkę yyy, przypomniał mi się poniedziałek.... hahaa, jak wracałyśmy, a raczej wracaliśmy z rekolekcji, noo dla młodzieży, hha w sumie nie wiem co ja tam robiłam, ale zaszczyciłam tam swoją obecnością ;-) noo a ze mną oczywiście klaudia i Abażur, który pisał, sorry pisałA cały czas sms-y... jaka..
Noo ale ok, mniejsza z jej uzależnieniem do telefonu ;))
przejdźmy do rzeczy, otóż w poniedziałek po rekolekcjach, pewien Dawid Latawiec., z którym szłam do góry uświadomił mi, że po mojej śmierci, jacyś mili panowie mnie przerobią w buty dla Jennifer Lopez, aha i jak te buty nie będą pochłaniać dużo materiału to jeszcze starczy mnie dla Lady Gagi ;) A ja na to ; - Jezuu, dawidd co za zaszczyt byc na stopach u Jennifer lopez no i jeszcze LADY GAGI.. hahah. a później mu powiedziałam, że on znajdzie się u Keshy, haha bo wiem jak on jej nie nawidzi, noo wiem cwana jestem ,ale okk... no i jeszcze mu powiedziałam, że jego nie starczy na dwie osoby bo Kesha lubi kozaki, hhahaa..
i co łysoo ci.??? ohh, a teraz kuje chemiee, choć nie wiem po co boo jutro wolne.! ;))
Wesołychh Świąt wszystkim ! ; **
a teraz pewnie się zastanawiacie, dlaczego gadaliśmy o mojej śmierci, gdyż temu, boo na rekolekcjach ksiądz gadał coś o EGZORCYŹMIE, tak o egzorcyżmie! noo i tak sobie gadamy... a tu z nad przeciwka jakas osoba idzie ! a Dawid na to że ten osobnik z drugiej strony, w ręku trzyma siekieręę... tak siekierę! no iii ja w pisk a ten mi mówi co się ze mną po śmierci stanie... Boze, zamiast mnie pocieszać....... A na końcu oczywiście HAPPY END!
hahha, bo to Mateusz Dziechciowski był ;)