Wow, mamy interesujace miny na tym zdjeciu ;D Moja Karolajna(na zdjeciu) siedzi w Polsce, bezczelne stworzenie, a ja tu gnije. Nie no, nie jest tak zle, jutro do kina z Jessika na "Incepcje". Aaa Leonardo Dicaprio, troche sie co prawda postarzal od Tytanika ale dla mnie prawie nic sie nie zmienil ;D
Zlozylam aplikacje do pracy, zanim jednak to zrobilam Tim sie do niej dobral i wow, chlopak sie ubawil czytajac moje odpowiedzi. Mam nadzieje ze Ci ktorzy beda decydowac o tym czy dostane prace czy nie wezma moje nieco zbyt szczere odpowiedzi jako zalete ;D
Oukej, organizaja wieczoru panienskiego idzie mi coraz lepiej, wczowam sie w ta robote ;)
"I can't even find a place to start, how do I choose between my head and heart?"