,,Śpieszmy się kochać ludzi,bo tak szybko odchodzą...''
8.53.Ostatnie chwile,życia Pary Prezydenckiej.W wypadku pod Smoleńskiem zginęło ponad 88 osób.Nikt nie przeżył,a wszyscy lecieli do Katynia.Podczas 4 lądowania pilot popełnił błąd i nagle...Huk...Trzask...
Katastrofa...
Po chwili przyjechała straż pożarna na miejsce wypadku.Zaraz potem w telewizji napis ,,O GODZINIE 8.53 ROZBIŁ SIĘ SAMOLOT.NA POKŁADZIE ZNAJDOWAŁA SIĘ PARA PREZYDENCKA.
NIKT NIE PRZEŻYŁ''
Ta wiadomość w krótkim czasie rozniosła się po polskich domach.