To nie jest zwykły tort.
To jest deser w którym prawie nie ma biszkoptu. :)
Jutro przekonam się czy tyle cukru da się jakoś upchnąć w to mierne ciało.
Nawet gotowanie i pieczenie pierdół uczy mnie, że trzeba próbować zawsze ale to zawsze i się nie poddawać.
Kiedyś w życiu nie robiłam niczego na bazie drożdży, a dzis w domu mamy całkiem zacna pizze i drożdżowe placki z jabłkami. Moja babcia takie robiła :)
Ach ten mój mąż, taki dorosły :)