photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 5 STYCZNIA 2014
265
Dodano: 5 STYCZNIA 2014

5*Stycznia!

5 Stycznia

 

"...Aktualnie stoję na najleprzej pozycji.Wczorajszy dzień był dniem poprawy,powrotu i sprawdzenia siebie.

Mam w miarę silną wolę więc...?Udało się.Pierwszy dzień zdrowiej diety za mną.Mogę powiedzieć tylko tyle,że miałem sen...czekoladowy sen,a raczej koszmar.Już,któryś raz z kolei.Przed snem miałem ochotę coś przekąsić...coś słodkiego i już sobie ustalałem w głowie,że jajka rozbijam...robię tosty francuskie z ketchupem-ale,zaraz,zaraz...miała być czekolada,a ja o tostach?

Właśnie...wiedziałem co się stanie.Wiedziałem sam jakie mam plany.Po prostu przygotowywałem się do kompulsu...ale?Udało się...zasnąłem i mimo tego,że wstałem tak bardzo wcześnie lekko głodny-jestem z siebie dumny bo to krok ku normalności.

Przytyło mi się ok.2 kg podczas objadania się kilka dni z rzędu.Teraz wiem,że zdecydowanie lepiej czuję się jedząc 5,zdrowszych posiłków dziennie niż głodówki i napady kompulsywne,a zaraz potem wymioty.

Na fotografi widzicie czekoladki...Merci.

Teraz mogę powiedzieć,że żałuje...żałuje tego jakim głupcem jestem.Wiedziałem,że będę żałował.

Większość moich czekoladowych pyszności odeszła w zapomnienie podczas kompulsów.Pyszna Nutella czy Toffif oraz parę innych słodkości siedzi gdzieś pod ziemią...w kanalizacji.

Tego cudeńka z paczki zostało mi połowę i właśnie dzisiaj do śniadania zjadłem sobie jedną,takową czekoladkę...dlaczego nie mogłem zrobić tak z każdym z tych słodkości?Dodawać sobie do śniadań i delektować się tym czekoladowym niebem?

Jednak człowiek uczy się na błędach i ja także się ucze...Dzięki małej dawce czekolady raz na 2 dni uniknę cholernych napadów i zdrowo dojdę do wymarzonego celu.

 

Z miłością?Z miłością w porządku...dzisiaj idziemy do kina.Obym się nie wzruszył...."

Komentarze

kompulsywnie W takich momentach sama żałuję. Trzymam kciuki. /Nie dodawaj tamtego ;-;
05/01/2014 13:02:29
alexnorth czego żałujesz ;c ? że,zjesz,a potem tego już nie ma :(?
05/01/2014 13:58:29
kompulsywnie Nie, tego nie żałuję. Wtedy się cieszyłam, bo zjadłam, ale nie tyłam, ale przecież tak nie można żyć. No i marnowanie pieniędzy. Żałuję, że wpadłam w bulimię. Kiedyś jedzenie mnie cieszyło, uwielbiałam rafaello i inne cudeńka, a teraz nie mogę, bo będę gruba, a nie wolno mi wymiotować i przeczyszczać się.
05/01/2014 14:46:27
alexnorth kochanaa ;c ja myślę,że wychodzę z tego...wolę już poćwiczyć i dobrze się wypocić chyba niż to zwymiotować :( przeraża mnie opuchnięta twarz dnia następnego...i to,że ząbki sie niszczą,ale nie mam zamiaru Ci tutaj pisać jak to jest lepiej bo ja wiem jak Ty sie czujesz ;c wiem jak bardzo jest Ci trudno....to prawda...gdzie się podziało te beztroskie życie bez diety i nerwów i tego wszystkiego :( teraz to my chyba powoli do grobu się wprowadzamy,a nie żyjemy :( ehhh...to takie smutne :*(
05/01/2014 14:51:20
kompulsywnie Ja teraz wzięłam dietę ABC i ćwiczę, pilnuję się z posiłkami i myślę, że dam radę. Oh tak, i te kostki... Ile chorujesz? Smutne, ale co poradzić.
05/01/2014 14:55:21
alexnorth nie mów o kostkach ;c... wiesz...w sumie bardzo króciutko...2 miesiące może? wiem,że pewnie też mało o tym wiem,ale...jednak to mnie dobija,a ty :(?
05/01/2014 15:18:20
ambitniedocelu jakbym chciała, zebyś normalnie jadł już tak zawsze (:
05/01/2014 14:03:40
alexnorth zamierzam <3 d końca !
05/01/2014 14:11:59
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika alexnorth.