podświadomość, która nieświadomie kreuje nasze życie..

która wpędza nas w tor szybkiego podejmowania decyzji, 

w tok szybkiego zapisywania myśli, w tok bez odwrotu.

Świadomość powodzenia zostaje zdominowana, przebicie siebie

pozostaje tylko cienkim marginesem w naszym umyśle..

Możliwość odnalezienia chwili rozsądku i spojrzenia z dystansem

jest tak blisko, ale ciężko ją złapać..

Pragmienie bycia na samym szczycie zakrywa nasze możliwości,

przez co nie dostrzegamy ścieżki ani samej drogii do celu..

pozostaje chwila, pozostaje zapis, pozostaje wizja,

pozostaje afirmacja, ktora tak dużo zmienia bez zauważenia.

Gdy upadamy.. ważne jest to, aby usłyszeć pukanie od dołu i podnieść się

z zadowoleniem.

Każda kolejna chwila wiąże milion opcji na nasze przyszłę wydarzenia,

kierowanie samym sobą znajduje sie we wrzechświecie, któym jesteśmy.

Radość jest tuż obok Ciebie, spojrz na nią i zacznij wnikać w głąb relaksacji. znajdź coś dla siebie.

dobrze być pod wpływem natłoku myśli