Niepewność.. Cholerne uczucie..
Czuje w sercu pewne kłucie..
W niepewności świat czernieje...
Ktoś tam płacze lub się śmieje..
Mówi prawdę.. albo kłamie..
Po co? rodzi się pytanie...
Powiedz prawdę... nie kłam proszę..
Prawdę zawsze dobrze znosze...
Może dobrze, może nie..
Proszę.. nie okłamuj mnie...
Kłamstwa nienawidzę wręcz..
Nie chcesz prawdy, to się męcz..
Kłamstwo całe życie męczy...
Człowiek się nim ciągle dręczy...
Brak talentu do pisania...
Więc zakończę moje zdania,
Lecz na końcu dodam jeszcze,
Powiedz prawdę, bo mam dreszcze...
:( :( :( :(