Jaka piękna, droga z Paryża :)
A dzisiaj humor, rano totalnie zwalony, ale po południu Adam L. tak mnie rozśmieszył, że ciągle się śmiałam i miałam "godzinę dobroci" ;P
Na angielskim znowu się wkurzyłam, bo babsko zadało nam ćwieczenia, tekst w zeszycie do przetłumaczenia i nauczenie się trzech stron słówek- daaamy radę.
Aha, aha, aha, aha, aha! :D
A jutro dyskoteka- naaareszcie- i nikt mi nie wmówi żadnej próby- o nie!
Buziam moją klasę 1'a' :* :* :*
I moje dziewczynki: Goś :* :* Ag :* :* Rok :* :*
I mój net: Kizia :* :* Korcia :* :* Kasia :*
I.. może.. hm.. chłopacy z mojej klasy, żeby czuli się "docenieni" :) :* :*
I może.. ten kto chce- ten ma! :D :*
ŁAAAA! :)