Dla Gosi, Pauliny, Agnieszki, Oli i Kornelii
Godzina 00:24.
Wszyscy śpią.
Cisza po całym domu, tylko w moim pokoju słychać szum komputera i ciche granie radia.
Na GG nikogo już nie ma- wszyscy pouciekali do łożek, albo na imprezy...
A ja ? Ja postanowiłam przemyśleć wszystko.
Całe życie.
Od A do Z.
I stwierdziłam, że jest ono wspaniałe. Omijając te wszystkie nieprzyjemności itd. to jest fajnie.
Ja przejmuje się byle czym i od razu popadam w 'dołek'.
A inni ? Inni mają o wiele gorzej, a i tak patrzą na świat przez 'różowe okulary'
A mój świat jest kolorowy. Nie jest w odcieniach szarości.
Chociaż.. gdyby nie 5 osób nie było by tylu barw.
No właśnie... te pięć osób, od których jestem uzależniona 24 godziny na dobę, dzień bez nich jest dniem straconym, godzina bez zamienionego słowa z nimi jest godziną bez sensu... Uzależnienie ? Obsesja ? Skąd...
To tylko przyjaźń...
Przyjaźń, która jest cholernie szkodliwa- tak szkodliwa...
Bo jeśli (niestety) się pokłócimy, tracimy wszystko...
Cały świat upada, jak domek z kart.
Kocham ich, najmnocniej na świecie... Za nimi poszłabym wszędzie...
W S Z Ę D Z I E.
Wiele razy się zawiodłam, ale co z tego ? Czy przyjaźń nie polega na wybaczaniu ? Czy przyjaźń polega tylko na dobrej zabawie ? Nie... Przyjaźń to coś pięknego. Opiera się ona i na dobrej zabawie i na pomaganiu sobie wzajemnie... Polega ona na zaufaniu. Musisz wiedzieć, że jeśli o 3:45 w nocy, pogorszy Ci się nastrój, możesz zadzwonić do przyjaciół... A oni, zamiast rzucić słuchawką, wysłuchają, pomogą, pocieszą... a jeśli będzie trzeba przyjdą do Ciebie...
Dziewczyny... dziękuję Wam, że moje życie z Wami nabiera kolorowych barw...
Dziękuję, że każda z Was wnosi do mojego życia coś innego, coś co pomaga w trudnych chwilach...
Wy macie coś, czego inni nie mają...
Coś co kocham i nigdy nie przestanę... *
Wasza wierna- Ola.
* tekst z pamiętnika, z 20 X 2007 roku.
Dopisane 21 X 2007 o godzinie 00:45
A na Tobie, Kuba, zawiodłam się...
I szczerze mówiąć, już mi zwisasz...
Swoimi słowami skreśliłeś sam siebie.