Jak anioła głos, usłyszałam go.
La la la.
Chce mi się śpiewać.
Ale już późna godzina w nocy.
I wszyscy śpią.
Kurcze ostatnio na nic nie mam czasu.
Ciągle jakieś zajęcia mam.
Nawet dobrze odpocząć nie mogę.
Ciągle w ruchu jestem.
Ciągle czymś zajęta.
Muszę chyba trochę zwolnić tępo.
Bo już nie wyrabiam.
Nie daję rady.
Za bardzo to męczące.
Ale to przecież były moje marzenia.
Które z każdym dniem coraz więcej się spełniają.
Kończe te moje gorzkie żale.
Baj, baj maszkaro!