Gimby cieszo sie z bluzuw.
Mam zakaz korzystania z laptopa Karola. Fajnie, że jak wychodzi zawsze chowa go w koszu na brudy i myśli, że ja o tym nie wiem. Tyle wygrać :3
Powinnam powoli wychodzić. Zaraz maraton z Władcą, a ja niubrana, nieuczesana i w nieposprzątanym pokoju kiszę i notkę piszę. Ale musiałam, bo mnie wena wzięła. Tak nagle. Mimo wszystko wiele nie napiszę.
Uwielbiam Turpistów. Cieszą mnie zwłoki, brud, śmieci i inne dziwne, mało ciekawe pozornie rzeczy. Tworze w tym kierunku ostatnio. Pięknie wychodzi!