tego mi było trzeba ;D
z chęcią jeszcze bym została w Pienięznie
z tą całą ekipą
bo takie rzeczy to dzieją się tylko tam ;)
wesoły autobus
termosowo butelkowa `orkiestra` (i nie to że mam całą bluzkę w herbacie)
znaczy to miała być szkoła gry na termosie ;p
trafienie do grupy liturgicznej
i czytanie komentarzy do Pisma Świętego ze zdartym gardłem
i niezwykłe rozmowy o 4 nad ranem
no i oczywiście
;* dla Kochanka ^^
na zdjęciu wschód słoneczka, który nas powitał około 6:30 jak dojechaliśmy do Olsztyna