Ten pełen wad, lecz idealny mężczyzna zmienił jej życie na zawsze.
jedno małe, cholernie adekwatne zdanie
jestem wściekła.
nawet bardziej niż wściekła...
tak. wiem. sama chciałam, żeby taki `ideał` się znalazł.
tylko...
tylko... to tak czy siak nie zmienia faktu, że się wściekam na to, że facet jak to facet wie lepiej
i jak już się znalazł ten, do którego to zdanie pasuje tak jak ulał [chociaż na usta ciśnie się pasuje jak dobrze skrojony garnitur]
to ja się czuję mała, głupia i bezsilna.
MAM DOŚĆ [czyt. Oli ma mieszankę wybuchową tęsknoto-czegoś]
tak. na zdjęciu jest furia w zębach mojego, prywatnego zwierzęcia.