Muzo
Natchniuzo
lingwistycznie
humanistycznie
bo tak miło jest (nad)interpretować poezję lingwistyczną
bo tak miło jest pisać sprawdzian z historii jak się ma większość dat na tablicy
bo tak miło (?) jest w końcu pisać prezentację/plan ramowy/ bibliografię na maturę ustną
Pan Cogito
Pana Cogito
Panem Cogito
Panu Cogito
...
a żeby tak do końca nie zgÓpieć od nadmiaru polskiego...
włosy związane w dwa kucyki
i śmieszna grzywka, która powoli przestaje być grzywką
garść czekoladowych cukierków
garść orzechów
butelka wody mineralnej
i duuuuuuuuuużo zapału i oprtymizmu, że współpraca z Panem Cogito okaże się wyjątkowo łatwa ;)
i tym optymistycznym akcentem
KONIEC PRZERWY
PeeS. kolor na dziś: zielono-oliwkowa czerń ^^