A tale of memories...
Dodano: 28 STYCZNIA 2008
światełko nadziei gaśnie
a może nawet już zgasło...
mimo, że tak bardzo się staram
ale jak zwykle wyszło na to, że jestem głupią blondynką z tendencją do rozwalania wszystkiego na czym mi zależy
a pierwszy raz aż tak mi zależy
pierwszy raz kocham...
tak naprawdę
z całego serducha
ale czy to kogokolwiek obchodzi...
uwaga gryzę
znając życie zakopała się w stertę miśków i płacze
a może nawet już zgasło...
mimo, że tak bardzo się staram
ale jak zwykle wyszło na to, że jestem głupią blondynką z tendencją do rozwalania wszystkiego na czym mi zależy
a pierwszy raz aż tak mi zależy
pierwszy raz kocham...
tak naprawdę
z całego serducha
ale czy to kogokolwiek obchodzi...
uwaga gryzę
znając życie zakopała się w stertę miśków i płacze
Komentarze
nemesis33
[tuli]
popłaczemy razem?
zawsze raźniej...
tylko nie gryź...bo po co?
(eh..ta moja tendencja do zadawania filozoficznych pytań) ;p
A tak na poważnie, to ...
;*
popłaczemy razem?
zawsze raźniej...
tylko nie gryź...bo po co?
(eh..ta moja tendencja do zadawania filozoficznych pytań) ;p
A tak na poważnie, to ...
;*
29/01/2008 15:16:46
nastka89
pozwalam Tobie Ci nie dodać tamtego komenta jeśli uznasz iż ponieważ że dlatemu że jest dość bezpośredni to nie powinien ujrzeć pb'owego światła...
28/01/2008 23:02:20
nastka89
Dlaczemu z góry zakładasz, że to Ty wszystko psujesz?
A może to raczej on nie umie docenić tego a raczej kogo daje mu los... nie umie dostrzec kogoś, kto go naprawdę kocha a nie tak jak... może to wcale nie Twoja wina?
Sis... Ty sobie nie masz nic do zarzucenia [tuli]
no może poza tym, że mogłaś z nim pogadać... ale nie wiem czy to by coś zmieniło... a poza tym nie dziwię się, że się bałaś... a teraz główka do góry i nie smutać :*
dzielna, wytrwała, kochana dziewczynka...
... a że on nie umie tego dostrzec bądź docenić to nie Twój błąd przecież.
A może to raczej on nie umie docenić tego a raczej kogo daje mu los... nie umie dostrzec kogoś, kto go naprawdę kocha a nie tak jak... może to wcale nie Twoja wina?
Sis... Ty sobie nie masz nic do zarzucenia [tuli]
no może poza tym, że mogłaś z nim pogadać... ale nie wiem czy to by coś zmieniło... a poza tym nie dziwię się, że się bałaś... a teraz główka do góry i nie smutać :*
dzielna, wytrwała, kochana dziewczynka...
... a że on nie umie tego dostrzec bądź docenić to nie Twój błąd przecież.
28/01/2008 23:01:33
Informacje o akika
Inni zdjęcia: :) harrypottergallery:) harrypottergalleryHarry z Ginny harrypottergallerySzczęśliwy Remus :) harrypottergalleryRemus Lupin :) harrypottergalleryZamyślony Harry harrypottergallery:) harrypottergalleryRemus i Tonks harrypottergalleryUliczka acegRemus i Tonks harrypottergallery
