tak jakoś mi się zebrało na porządkowanie zdjęć.
och. ach. co to była za kortowiada.
[tak. to ma podtekst ;p. kto wie, o które foto chodzi ten wie]
ogólne zamieszanie z poplątaniem.
zakwasy na policzkach, od ciągłego uśmiechu.
już prawie zapomniałam kiedy ostatnio było mi tak dobrze samej ze sobą.
i prawie zapomniałam jak fajnie jest podchodzić do wszystkiego z uśmiechem.
no ale w końcu to październik.
znowu.
http://www.photoblog.pl/akika/29788785
znowu...