to zdjęcie mnie rozwala ;D
ale kochaaaaam gooo. < 333333333
czy ja jakaś chora jestem? chyba tak, bo nie wiem co ja w ogóle robię czasami,
na przykład dzisiaj. obudziłam się o 5.00 pomyślałam, że pójdę do kuchni,
napiję się i pójdę dalej spać, i tak też zrobiłam, mniejsza, że nalałam sobie wody, co się potem okazało
do kubka, w którym było trochę proszku do prania... a swoją drogą to teraz będę ładnie pachnieć
od środka.. ^^ wróciłam do pokoju i tak sobie myślę.. która to jest już?? no i tak mi się porobiło,
że wstałam i o 5.30 już normalnie na chodzie, tata przychodzi do pokoju, bo myślał pewnie, że
mi się alarm włączył, radio, wchodzi patrzy, ja stoję w rękawicy na zimę, ze lokówką w ręce xD
to się ładnie musiał zdziwić i chyba naprawdę, bo usłyszałam tylko takie 'mhm' .
to wygląda jak jakaś peplanina
boże chyba naprawdę ze mną źle, piszę o moich przeżyciach, w sumie w nocy :<
ogólnie, to przyjechałam teraz ze wsi, i mi się wszystko odchartowało.
w ogóle nie jestem przyzwyczajona do tego całego zgiełku, mam wrażenie jakbym
żyła w jakieś dzielnicy bandytów, każdego się boję, wszystko mi stracha napędza,
mam ochotę się przeprowadzić do jakiegoś innego miasta, gdzie jest normalnie,
tylko nie wiem zabardzo gdzie takie jest, może bym się za granicę przeprowadziła...
no, i jeszcze tylko trochę i Poznań wita ^^
coniektórzy nie mają na uwadze kiedy co się zaczyna i kiedy się kończy,
ważne, żeby tylko im było dobrze, i żeby było co chcą.
nieważne, że np. rok szkolny się kończy w czerwcu.
chciałam jeszcze powiedzieć, żebyście się zabardzo nie przejmowali tym
co ja tutaj piszę, bo gdy piszę notki, to raczej sobie myślę
o tym, żeby potem móc zajrzeć tu i sobie przypomnieć różne rzeczy,
rzadko kiedy piszę tak, żeby to ludziom się lepiej czytało,
bo jest tak, że każdy ma swój świat i nie łatwo go zrozumieć.
no, to macie tutaj trochę moich humorów...
jestem głodna :C