buzi z Juleczką:*
nie mam siły na nic dzisiaj, zostaje w domu, nie mam humoru, a jak go nie mam to serio jest, źle a nie chcę się dzisiaj z nikim kłócić. Muszę odpocząć w dodatku, bo jutro już do collegu idę a nie jestem na razie na siłach. Pisałem wczoraj w nocy troszkę, poczułem się przez chwile jak kiedyś, jak kiedyś kiedy pisałem całe nocę z różymi ludźmi. nieważne. Ostatnio coś się ze mną dzieje, tutaj w środku, nie wiem, nigdy tak nie miałem. Może to już z tej tęsknoty za nim, nie wiem, ale naprawdę nie jest dobrze, pójdę chyba do lekarza jutro. Nie wiem czy chcę mi się coś jeszcze tutaj pisać, kończę, może coś wieczorem z nudów dodam, nie wiem.
pomału brak chcęci na cokolwiek