Tokary - tuż obok białoruskiej granicy.
Takie cuda raczyły duszę przez ostatnie dni.
Przepiękny czas.
Badania terenowe trwają, ja już w rodzinnym domu, z przeszywającą tęsknotą za ciszą i tą atmosferą nieopisaną, pakuję rzeczy w następną drogę.
Chwila snu i wio do Austrii...