Dziwny dzień. Nie jest źle, ale dobrze w sumie też nie.
Wigilia klasowa spoko, dostałam przepiękna bransoletkę od Ady, wisiorek od Arka i miażdżący drobiazg od Maji :D <3
Mam nadzieję, że wszystke życzenia, które mi dziś złożyliście się spęłnią. Byłoby idealnie.
Po czasie spędzonym z klasą, poszłyśmy z Zosią do KFC. Muszę w końcu zacząć inaczej jeść.. bez przerwy jem te gówna -.-
Dobrze było tak pogadać o wszystkim i pośmiać się. Porobiłyśmy kilka fot, teraz tylko muszę ponękać Zośkę, żeby mi je wysłała xD
Jedno co mnie cieszy to, to, że mamy wolne od szkoły i że odpoczne trochę od tej nauki.