photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 MARCA 2008

No

Więc no. No by tu napisać. Tak oto jak widać powyżej spędzam wieczory. Komputer, dobry film ( nie zawsze ) i kawa, samtajms malborasek, chociaż w domu z reguły nie pale. Dobra, muszę coś napisać tutaj bo po odwiedzinach na blogu pewnej osoby tak mnie wzięło na wspomnienia ( tak, Twojego blogu:P ). Aby się ich pozbyć, muszę się czymś zająć. Zdjęcia z Londynu może będą za niedługi czas. Tak po za tym, Londyn... niby miasto jak miasto, jednak jest w nim coś innego. Tak bardzo innego, że żeby odkryć co to takiego, pod koniec maja, po tych wszystkich maturach będę sobie już tam egzystował. Nie wiadomo ile. Wyjeżdżając za granicę nie ma co planować, bo można wrócić po dwóch miesiącach, albo po dwóch latach. Sam nie wierze, że to piszę, bo od wiek wieków byłem przeciwnikiem wyjeżdżania polaków za granice i w sumie dalej jestem, a jednak jadę. Co to za cholerny paradoks. Nie podoba mi się to. Na dzisiaj tyle, wstawię tylko jeszcze jeden wiersz mojego autorstwa. Tak tak, bo ja też od święta piszę. Można moje wiersze nazwać "tragiczne" i nie ma to nic wspólnego z tragizmem, który znamy z lekcji polskiego. Jednak szkoda, że ich nie zapisuję, ten jeden zapisałem, bo był wyjątkowy, przynajmniej dla mnie, czy dla niej, raczej nie: Dotykam Twej skóry, ustami, językiem Przesuwam po ciele, pieszczę dotykiem Kosztuję ciała Twego, zajadle, drapieżnie Chcesz żebym przestał, nie mogę, nie chce Czuję Twój oddech, na ciele, w mym sercu Rozgrzewa, rozpala, w każdym jego miejscu Patrzysz mi w oczy, tak czule, przejęta A rozkosz jest wielka, niczym nie pojęta Gdy usta nasze, poznają swój smak Wtedy zobaczysz, poczujesz ten znak Że to co nas dzieli i łączy zarazem Jest niepojętym, najpiękniejszym obrazem P.S. I niestety nie dodaję do znajomych. Taki już ma sens istnienia ten blog. Gdy kiedyś go przerwę i usunę, nikt nie będzie marudził. Dobra, fakt, głupi powód, nie mogłem znaleźć po prostu lepszego. Ale tych, którzy się u mnie wypowiadali czy wypowiadają mam pozapisywanych.

Komentarze

Użytkownik usunięty piękny wiersz. nie umiem oceniać poezji, tym bardziej interpretować. i to nie wynika z tego, że jej nie rozumiem, tylko z tego, że postrzegam wiele rzeczy inaczej niż większość. nie potrafię ot tak po porstu. zawsze na polskim za to się na mnie szanowna pani proferor nieco irytuje. bo ja wszystko widzę inaczej. moje interpretacje są więc dość dziwne, inne, może niezgodne z wolą tego, kto napisał dany wiersz. taki subiektywny punkt widzenia.
choć przyznam, że sama też piszę. spisanych mam ponad 170 wierszy. kilka jest na mojej stronie internetowej. jak byś kiedyś miał czas to zajrzyj [jeśli chcesz]. adres podany jest w linkach na moim profilu fotobloga... jak chcesz tam...

pozdrawiam.
06/03/2008 15:55:33
duszyczkawsz ślicznusi wiersz notka przekonująca:)
też czasami piszę... ale to zostawiam dla siebie
pozdrawiam:)
05/03/2008 23:11:53
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika aigel.