no więc tak, ogólnie to w piątek byłam u Dominiki
i było fajnie
a potem spałyśmy jakieś 4 godziny do 7:03. bo Puszek szczekał
i z nim się bawiłam w mruganie, wygrałam 2:0 ;)
i tańczyłam w rytm szczekania
- czy możesz się opanować i przez 6 minut nic nie mówić?
- taak.. ;D
- to włącz zegarek i odmierzaj czas, a ja kimnę sobię
- ok
...
- Kupa... Kupaa.
- ...
- Kupa.. <szturcha>
- y.?
- minęło już 7 minut.
- yhyy
- będziesz spała?
- yhyyy
- to się suń trochę
- yhyy
i na dwie godziny zasnęłyśmy ;p
zjadłyśmy na mieście śniadanie i widziałyśmy trzech chłopaków:
"ale my zamawialiśmy hamburgery"
i potem znowu spałam u Kupci, ale z Agnieszką jeszcze ;)
i też fajnie było
jak się śnieżkami rzucałyśmy albo się pomalowałyśmy i próbowałyśmy to zmyć.. ii we trzy w łazience .. xD tego. ;p
i jak we trzy pod jedną kołdrą taką małą spałyśmy
"ile to parówek? ile to parówkek? 5 schabowych!"
i nic więcej wam nie powiem
-Daria
ps. zdjęcie z 19.06.2008r. ;)
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24