O kurwa xD Więc teraz dopiero przyjechałam z Zielonej Góry z Winobrania, no cóż ostatni był autobus, więc jak mogłam nie jechac?.. :) 
Było ciekawie i to bardzo.  Ludziów nasrane, nasrane, nasrane. Żarcia również i to do tego wszystko zmieszane zapachami.. <zniesmaczony> 
Ogólnie było śmiechowo. Czuję że nogi mi odpadają, jestem masakrycznie zmęczona. Naszczęście w autobusie się znaleźłyśmy. Przed autobysem zadymy. Cóż.. no ludzie powinni najpierw pomyslec i przewidziec że bedzie dużo chętnych do autobusa. Jednak pozory mylą. Przed nami ludzie mówiąc do innych innych zajeliśmy, zajeliśmy.. japierdole. Aż mało co na koniec nie wyszłyśmy, dopkóki pewna ciekawa pani się wkurwiła mówiąc że jest kolejka.. niby nic a tak to sie zaczęło.. zaczęła się rozróba. Dziewoja zaczęła pailic, tej znowu nie pasowało, palącej również i jej koleżanki. Ta "pewna" pani sie wkurwiła wzięła butelke wody oblała palącą i jej szluge. Przezwiska leciały. A gdy nadjechał autobus, wszyscy zaczęli się pchac, oczywiście przezwiska leciały, przeskakiwali przez barierki, pchali się, od tyłu pchali haha, nawet nie musiałam się ruszac xD Wreszcie w autobusie.. lecz nie doznałam chwili spkoju bo również cisły się przezwiska, juz nawet nie znam przyczyny tyle tego było oO . Jestem dziewczyna bardzo skromna oraz uprzejmą. Ustąpiłam miejsca starszej pani, usiadłam na kolanach Miśki. Ciężko było, ale cieszyła mnie myśl, że mogła swobodnie siedziec ta pani, niż stac. W autobusie bylo ok. ponad 70 ludzi. Aż wpychali się na kierowce.. wszyscy na innych, ehehe. ;}
Przyjechałam wyczerpana, zmęczona i padnięta. Zaraz ide spac, chyba że z bólu nie zasnę :) A teraz Was żegnam i ide zszamac cheeseburger'a :)
Dobranoc.