DRZWI OTWARTE W ZSP KOŚCIELEC
Oczywiście czym byłyby drzwi otwarte bez zwały z wyjądkowymi ludzmi:D
Oczywiście nasza Zuzia ciągle płakała a Orzech ją uspokajał:)
Było pozytywnie:) A mina gimnazjalistów bezcenna:D
A poza tym to ja ciągle dołki łapie:(
Ciężko mi z problemami innych...:(
Cięzko mi z tym że mają wszyscy
gdzieś to co do nich mówie:(
Ledwo żyję a w środe zawody...
Coś chyba kiepsko mi pójdzie:(