Między nami przepaść,
Znów się czepiasz, że
Lubię wstawać gdy zapada zmierzch
Czegoś nie chce znów,
I narzekam
I skąd ten żal we mnie?
I ten smutek
Temat rzeka
Trochę też cię boli moja przeszłość trudna
Ciężki, pełny jest ten plecak gówna
Czas ucieka,
Sekundnik bije jak ten hi-hat w membranach
Masz kilka dekad
Poczujesz to na pewno, jak brutalnie spierdala