Siemkanko...
Dzisiaj diużo ojj bardzo duzio sie działo... Od rana do kina... wogóle jak tak można to nazwać... Oglądaliśmy jakieś suche filmy nieme... Takie suchaty tam walili, że... Dobra nie będe dalej gadać, bo brak mi słów...:P Potem lekcje... Polski, Narada i Geografia... Nie było taki źle... Potem szybciutki na fizykoterapie.. Już oststni raz... Już myślałam, ze nie zobacze moejgo koffanutkiego fizykoterapełty... ale był... i nawet robił mi jeden zabeg... Hihi...xD ;d;d;d szkoda,że to juz ostatni raz, bo go wiecej nie zobacze... :( ale trudno, musze żyć dalej... :P Potem zwała z Sis... :P A juz jutro mecze... Trzymajcie mocno kciuki... :P Musimy to dziewczynki wygrac... To znaczy musicie... :P Ale oczywiście będe z wami duchem i ciałem... Kiss moje maludkie pupeczki.. =**
P.S.
Trzymajce mocno kciuki... :P Badzo mocno.. :P