zdjatko z poniedzialkowego wypadu do londka :)
to bramka mojego ogrodka :) hehehe
smiesznie bylo, troche mruczenia kolezanki
ale dalismy rade... :)
wszystko zalatwione co milao zostac zalatwione
dzis mimo ze na urlopie bylam w pracy, musialam
napisac list dla zuczka polaczka ...
spoko , oplacalo sie bo moze cos sie wydarzy ciekawego niedlugo
nic nie powiem zeby nie zapeszyc :)
hehe
uciekam do kluski na ogrodek