Tak mnie dziś jakoś wzięło na refleksje, na temat ludzkiej egzystencji.
Natchnienia doznałam oglądając w telewizji dalszy ciąg "CYRKU" przed Pałacem Prezydenckim.
Zastanawia mnie dlaczego tylko MY polacy jesteśmy zdolni do czegoś takiego, rozgłosu bez konkretnego powodu.
Ludzie, którzy nie mają zajęcia, po prostu głupieją, bo jak inaczej tłumaczyć to co dzieje się na krakowskim przedmieściu, od jakiegoś czasu ?
Osobiscie w 100% zgadzam się w tej kwestii z Komorowskim. Miejsce krzyża jest w kościele. Oczywiście należy upamiętnić ofiary kwietniowej tragedii, ale na pewno nie w ten sposób, a miejsce też należy znaleźć odpowiedniejsze. Bo niby dlaczego ma to być akurat przed Pałacem ?
A do tego ludzie upominający się o pomnik, są żałośni, przed tragedią wszyscy równo narzekali na prezydenta, na polityków, a teraz od razu robią z nich świętych.
Moim zdaniem kompletnie kompromituje się J. Kaczyński, który posądza wszystkich na około, że w swej polityce wykorzystują tragedię pod Smoleńskiem, a tak naprawdę SAM to robi.
A kolejne wymyślone historie na temat Komorowskiego, świadczą jedynie o tym, że brak mu honoru i nie potrafi pogodzić się z klęską. Za wszelką cenę chce się wybić....
Tak mnie jakoś natchnęło ;P
Gdy cały lipiec pracowałam nie mogłam doczekać się wolnego, a teraz gdy wreszcie nadszedł ten czas gdy mogę cieszyć się wolnością po prostu nic mi się nie chce. Wypłata roztrwoniona. To boli mnie najbardziej ;)
Nie wiem co robić, właśnie poszedł Misiek, a ja męczę Was tymże wpisem ;)