Wróciłam...wróciłam i ogarnełam ile sie pozmieniało....pozmieniało się dużo i w sumie zmiany jeszcze nie dotarły do mojej swiadomości...to zdjecie, kojarzy mi się z jedna osobą...osobą, z którą wszystko się skonczyło...tak nagle....jedno słowo i koniec....nie wiem czemu, ale dobrze się z tym czuje...na razie....zobaczymy co bedzie dalej....