Ja i Muran i Justyna z Nadirem z zeszłego lata ;))
Brakuje tego karucha trochę.. ;p Ciekawe co u niego.
U koni byłam w sobotę i w niedzielę. W sobotę głównie czas spędzony na urodzinach Olii, ale w niedzielę za to wypucowałam wszystkie sierściuchy, posprzątałam stajnie i zdążyłam wylonżować porządnie Siwą i Brazylię