nie wiem zupełnie o co Ci chodzi Agata;) moich milion wiadomości wysłałnych do Cb nie doczekało się prawie żadnych odpowiedzi, więc miło miło ,nie powiem ;> lamerko;* zapewne się tam bawisz bawisz i opływasz w stosach tulipanków, więc nie przeszkadzam!
ogólnie początki deski w zakopanym były znakomite, umiem pieknie wjeżdżać na orczyku co jest nie lada sukcesem ,patrząc na wyczyny innych. btw Agato, nie znaczy to ,że nie jeżdzę już w ogóle na nartach czy że twierdziłam ,że są beznadziejne;) a moje nowe umiejętności głównie zdobyłam dzieki Aleksandrowi, Proeloelo instruktorowi -pozdrowienia snowbordzistoo;D mega wrażenia robili tez anglicy na stoku, szczególnie ich skoki i takie tam triczki ;) HI,TOMMY! :* ogólnie dużo anglików, szczególnie na krupówkach, którym trzeba było pomagać w dotarciu do domu, czy innych miejsc. i tak Tomi był najlepszy ,z różnych względów ;>
HAVE A LITTLE PATIENCE! '