*--------------*
fot : ia
HA HA HA
ja -,-
Jutro rano na 10 pod szkołę na jakieś głupie próby -,- I w dodatku w niedzielę, 3,5 godz. stania przy sztandzarze
Woda już przy wale także spacerki ograniczone . ;/ Dobre i to,że wał wykosili w środku *.*
Wczoraj była bekaschodzę sobie na dół wału , bo chciałam żeby się Lucky napił (xD) wzięłam też aparat i miałam normalnie go w torbie jak zazwyczaj ;) SCHODZĘ,SCHODZĘ i nagle Buch! poślizgnęłam się i wpadłam do wody ;p tak leżę ,leżę w tej wodzie i myślę "O kur. aparat!" Wygramoliłam się z tej szybko płynącej wody ,gubiąc buty (ghahahahah) łapałam za trawę żeby normalnie jeszcze raz nie wpaść , cała mokra w błocie wyszłam jak ten mors
Potem sprawdziłam czy aparat jest cały, na szczęście wszystko było z nim w porządku bo mam dobrą torbę
Nawet nie była mokra
Tak sobie pomyślałam,że mokra wrócić do domu nie mogę,bo co powiem ? poszłam jeszcze na tereny lotniska chcąc tam dojść >...< ta , nawet było fajnie wchodziłam sobie do wody po kolana ;D Oczywiście ostrożniej :P jak już wyschłam udałam się do domu
Zdenerwował mnie Lucek , taa........
Okk idę się przejść nad wodę :P
Tylko obserwowani przez użytkownika agnieszkq
mogą komentować na tym fotoblogu.