photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 LIPCA 2008

'Kraj lat dziecinnych...'

Każdy człowiek lgnie do miejsc, w których czuje się najlepiej. Miejsca te są różne, tak jak i różni są ludzie. Moim ukochanym miejscem jest Podlasie, być może dlatego,że wywodzi się stamtąd część mojej rodziny. Uwielbiam tam przebywać. Mam nadzieję,że i w tym roku tam zawitam.

Kraina ta jest urokliwa, tzn.tworzą ją przepiękne krajobrazy,  odczuwa się pewną aurę i nutkę magii. Ziemia jest nietknięta, nienaruszona przez człowieka,a przecież to on odpowiedzialny jest za zniszczczenie środowiska[zatrucie jego ducha, skamieniałość serca, spustoszenie duszy].

Ludzie są 'inni'-prości, nie gonią za pieniądzem i nowymi trendami. Cieszą się życiem i szczęściem.

Można tam zapomnieć-o wszystkim. O troskach, smutku, przykrościach, nieżyczliwych ludziach. Wiejskie powietrze regenruje siły i pomaga odżyć.

To mój drugi dom. Nie mnie oceniać,czy jest lepszy,czy gorszy od 'pierwszego'. Wiem tylko,że bardzo go kocham,mimo,że znajduje się 600 kilometrów od mojego pierwotnego zamieszkania.

Najprzyjemniejsza podczas pobytu 'tam'  jest pewność,że mam do kogo wracać, że Ci, których tymczasowo zostawiłam tęsknią i pamiętają. I na odwrót: gdy jestem 'tu' tęsknie za 'tamtym'.

Życzę każdemu,aby odnalazł w życiu 'swoje miejsce'. Ciepłe gniazdo, swojski kąt, przytulną przystań.

 

''Wspominam dom rodzinny
pełna rozrzewnienia,
w nim zawsze serce żywe
biło ciepłym tonem.
Pamiętam jego progi
przyjazne, bezpieczne,
dzieciństwo lat szczęśliwych
- dawno utracone.

Pomnę jak zegar duży
tykający w kącie,
choć nie grał kurantów -
melodią czas mierzył
i dobrą twarz ojca
w złotym świetle lampy.
To było tak dawno ?
- nie mogę uwierzyć !

Przymykam oczy swoje,
pamieć znów odżywa,
zamierzchła przeszłość wraca,
widzę całkiem z bliska
fotel na biegunach

a w nim matkę drogą
czujną westalkę -
domowego ogniska.

Wspomnienia tak piękne,
jakby nierealne,
łza z oka wypływa,
na podłogę pada,
bo Was nasi najlepsi
rodzice kochani,
z nami już nie ma
- zostaliśmy sami.

Dar całego życia
dzieciom swoim dany
- zarzewie wiary naszej,
- ojczyzny kochanie,
- zło tylko złem nazwane,
- dobro dobrem było,
to zawsze z nami będzie,
to w nas pozostanie.

Wpojona miłość szczera
i prawość sumienia,
wrażliwość na piękno
i ludzkie cierpienia,
drogowskaz bezcenny
credo życia znaczył,
siedzę piszę pean -
nie mogę inaczej.

Dziś, po latach wielu,
pełna uwielbienia,
za bogactwa dane
- ręce Wam caluję.
Za mądrość i dobro
na dzieci przelane,
- sama już leciwa -
z wzruszeniem dziękuje.''

 

[Krystyna Jabłońska, "Rodzinny dom"]

 

 

Komentarze

Użytkownik usunięty śliczna notka.
piękny wiersz.
cudowne zdjecie.! xDDD
16/07/2008 14:55:52