Ostatnio wróciłam do rysowania, które strasznie odpręża.
Jest mały kryzys egzystencjalny ale wyjdziemy z tego a tak wogóle to układa się jak nigdy:)
Mam szczęście, że mam Go tą kochaną osobę:* Miejmy nadzieję, że wszytsko wróci do normy również w innych sprawach.
Weekend udany. Wszytsko toczy mniej więcej jak powinno.
Czekam na wiosnę i przypływ nowych sił.
Pozdrawiam wszystkich znajomych,którzy przekroczyli tą magiczną liczbę 18XD