poranne pobudki i podróże z KK,
szalony przytulaskowy ŁT, który jest na nas skazany przez 3 lata,
nieogarniecie USu i kosmiczny niezrozumiały plan (obyśmy rozumiały go dobrze!),
kochany, zaradny i rozgadany (autokorekta zmieniła na ROZGRZANY :O) jak nigdy DP ('no co Ty, wróci, nie wytrzyma długo!'),
samochodowe wycieczki i obiadki z KW <3
niech nie będzie poniedziałku. proszę.