Słyszę, że zachowuję się nirodpowiednio i za chwilę i tak planujemy wakacje.
Przeżywam przenosiny o jakiś kilometr, jakbyś wracał do domu.
Każę swojemu tyłkowi ładnie wyglądać jak mijamy Czarną M.
Palę wiśnie i czekolady i to z ostatnią osobą, po której bym się tego spodziewała.
*z ostatniej chwili* - Kams, wiesz, że jest 8:05
- a na którą mam?
Mam dobry kontakt z Tygryskiem Puchatka (jak nigdy :o).
Za to mój Tygrysek jest ostatnio jakiś daleki.
W pracy atakuje nas Tornadodzia, a Marcel chodzi naćpany xd
Panią A zabija jej syn, bo Wix gubi klucze, któych nie miał.