Jakiś rok temu dostałam od babci żabot. Chyba ręcznie szyty. I tak przeczekał, aż go do czegoś przymocowałam ;> Stary t-shitr zwężony, dodany dekolt i zrobione ramiączka. Do tego albo doszyję na stałe czarna kokardkę, albo będę różne doczepiać agrafką w zależności od stylizacji. Jeszcze nie wiem...
Więcej na gdziesamojekredki.blogspot.com ;)