Siedze sobie wlasnie i patrze jak Marysia konczy pakowac tryliardy rzeczy na nasz jutrzejszy obozik :D Miejmy nadzieje ze pogoda nam dopisze i spokojnie bedziemy mogly windsurfingowac siem :D
A to o to zdjecie z nad stawku, gdzie spedzilysmy kawalek nocy podczas namiotowania, ktorego nie chcialabym w identyczny sposob powtarzac xdd
Jej juz sierpien ! Ja nie chcem do szkoly x(
Buziaki Misiaki ! ;*