A gdyby tak porzucić błedne schematy i skłonności
Choć na chwile stać sie wolnym od tandety i postępującej szarości
Pobiec tam gdzie świat jeszcze kolorowy
I poczuć przez moment jego magie...
Uwierzyć,że dopóki jesteś... Dopóty nie jest stracony...
Mimo woli zatańczyć z wiatrem
Wraz z szumiącymi liśćmi zanucić ballade
Przecząc rozumowi porozmawiać z kwiatem
Posłuchać śpiewu ziemi i nieba muzyki
A w końcu... Bicia serca drzew...
Wbrew wszelkim prawom logiki...
No to już mam za sobą pierwszą część egzaminu
i nawet już wiem,że zdany
ale ciiii