Przeglądając foldery tęsknie. Za chwilami które uciekły. Tak nagle. Pstryk! I nie ma.
Czuje, że bliska mi osoba odchodzi. Wolnym krokiem. Każdym dniem oddalamy się od siebie bardziej. Tęsknie za plotkami, nocnymi spacerami. Nawet za tym, że kazałaś mi patrzeć na pioruny i spać przy otwartym oknie w czasie burzy. Teraz mogłabym w największych błyskawicach spać z Tobą w namiocie. Nasze piżamowe imprezy, powrócą? Ja bym chciała.
To okropne uczucie wiedząc, że zyskując kochane dziecko, moją Julkę bez której nie wyobrażam sobie życia tracę najlepszą przyjaciółkę jaką kiedykolwiek miałam. I to nie dlatego że Ona tak postanowiła. Tylko dlatego, że to ja nie mam dla niej czasu. Nie mam czasu dla tej która wiem że zawsze ma go dla mnie.
Uda mi się pogodzić jedno z drugim?
Wiem jedno - zrobię wszystko!