Cała się trzęsę... nie mogę pohamować łez. Bezczynność jest najgorsza.
Na dodatek nie mogę zapytać "Boli Cię?" bo odpowiedzi nie dostanę...
Paraliż to najgorsze co może spotkać. Aż kręci mi się w głowie...
Diagnoza lekarza? Była taka "Jest przeżarta, ma przejść na dietę."
Dostała dwa antybiotyki. Jeżeli w ciągu 48h paraliż nie ustąpi trzeba dać kolejna dawkę antybiotyku.
Jeżeli nie ustąpi nie wiem czy wytrzymam. Czy moje nerwy wytrzymają...
Ponoć czekolada to zabójstwo... A ona tyle jej zjadła... Mam nadzieję że wyjdzie z tego szybko. Wiem jedno... - ta noc będzie nieprzespana...
Gdybym miała jedno marzenie do wykorzystania na pewno poprosiłabym o to aby wyzdrowiała... Bo widzę jak się męczy. A tego znieść nie mogę.
Nie czuję do niej odrazy nawet pomimo tego że co chwila brudzi pod siebie a ja muszę to sprzątać i ją myć. Tylko mi pozwala się dotknąć.
Okropnie się czuję...
Biedna Mila...