W Nowym Roku, troje młodych ludzi- największych przyjaciół- stojąc z trzema butelkami szampana w jednym z ulubionych miejsc z dzieciństwa, stuknęłi się i ze łzami w oczach życzyli sobie tego, czego nikt inny życzyć im nie mógł .
Przepraszam za naszych pól bitewnych kurz, za słowa tnące tak jak nóż, za kilka tych jesiennych burz .
dorośliśmy już.