Foto robione dzisiaj z jazdy przez Marte moją komórką. Dzisiaj spięta była ale kiedy Marta pojechała to ja porobiłam z Salka elementy ujeżdżonka typu zatrzymania cofanie i ustempowanko i rzecz jasna zebranie. Wszystko wychodziło całkiem nieżle ale na końcu kobyłka się spiełaniestety ale to juz był koniec. Jutro tez pojeżdzimy ale teraz napisze w skrócie mój dzień. Najpierw przyjechałam i wziełam Jurcie na lonży która podczas brykania sie wywaliła ale nic jej nie jest i nie kuleje naszczęscie. Potem porobiłam Marcie fotki jak na Iskrze jeździła. Następnie wsiadłam na Salke i Marta mi porobiła zdjęcia. Potem zrobiłam Jurce masaż i mnie ugryzła skubana, a na koniec dałam Salci leki. Później poszłam się przebrać i pojechalam do domciu. Jutro też jade na konie i wsiadam rzecz jasna i oczywista rzecz Jurcie na lonże. Dobra komentujcie fotki a ja pozdrawiam was wszytskich.