Patrząc na łabedzie mam wrażenie ze jestesmy troche jak one-prawdziwa miłość zdarza się raz w zyciu.One raz na całe zycie dobieraja sie w pary.
Mój łabędz odlecial.Pomylil się ,jak sam to okreslił.
Tak oto dalej pływam po jeziorze zycia patrzac w lustrzana tafle wody i myślac jak dalej bedzie wygladać moje zycie...
Będę płynąć z prądem rzeki na ktorej przystane odpoczac po ciężkim locie...nie z przymusu ale z chęci.
ps.tak jak mowiłas-bedzie lepiej,wiem to