uwielbiam ich za te wszystkie próby rozpalenia ogniska po deszczu, za śmianie się na całe miasto i zwalanie kto ma najgłupszy śmiech, za te wszystkie przypały i za to, że zawsze są ze mną, w tych złych i jak i dobrych momentach. <3
- Chodź pomogę Ci. Podaj rękę.
- Ale..
- No dalej, zaufaj mi.
- Ale jak coś pójdzie nie tak, Ty też..
- To spadniemy razem.