hahahahhahahhahahahahahhahahahah.
dobry ryj.
byłam dziś się odstersowac,polazłam z Nadią na dwór.
Dzień był do dupy ale generalnie nie było tragedii. ( o świecie mam piątkę z chemii! )
jeszcze wcześniej maniaczyłam z Sarą pod biedrą.
a teraz piję soczek jabłkowy i się opierdalam zamiast uczyc <3
muszę jakąś kasę ogarnąc,
bo bieda z nędzą.