to są moje włosy... aktualnie.
pamiętaj, jestem Twoją najwierniejszą fanką (oczywiście tą, która w ogóle nie zna się na tworzeniu muzyki) !
jutro zajebioszkowe anti-walentinki-srinki-maminki !
J & Z ! : *
toffusiam!
Powróciłam do siebie, na 100 %. Powracają wszystkie te cechy, które gdzieś się zgubiły. I te dobre, i te złe. I chociaż tka wielu z Was to się nie podoba, ja teraz oddycham pełną piersią ! To cało zło, które kiedyś odrzuciłam właśnie składa się na mnie ! Ambicje i motywacja wracają powoli, nawet bardzo. Ale powróca, do kwietnia się wyrobią! muszą ! Nareszcie mam w dupie te wszystkie kpiące spojrzenia i szmery niezadowolenia głupich panien w tramwaju kiedy wchodzę w króliczkowych nausznikach albo okularach kaniego łesta ! Mówię co myślę nawet jeśli miałabymzsotać zmiażdżona przez ludzi, którzy tak naprawdę zgodziliby się ze mną, gdyby oważyli się porzucić swój konformizm i manekinizm ! Nawet mój język wreszcie jest giętki i nie boi sie trdunych słów, nei boi się wyrażać swoich uczuć, bronić reszty ciała i nie tchórzy przed konfrontacją. Znów umiem żywić sie zazdrością idiotów i dzięki niej pewność siebie i kokieteryjna natura wreszcie mogę rozwinąćsię do końca. I wreszcie nie udaję skromnej... Czy ktoś w ogóle może pojąć, w jakim stanie teraz jestem kiedy wiem, kim jestem ?
+ tęsknię pampuszki ! byle do poniedziałku.